Początek zmagań nie był zbyt porywający, ale dla wszystkich był to pierwszy kontakt z prawdziwym ściganiem po zimowej przerwie i zawodnicy musieli stopniowo rozgrzać siebie i publiczność, która niestety zaledwie w połowie zapełniła trybuny wspaniałego obiektu w Toruniu. Pierwsze emocje dotyczyły w zasadzie głównie ustanawiania kolejnych rekordów toru po przebudowie drugiego wirażu Motoareny. Z czasem jednak na torze było coraz więcej emocjonującej walki z apogeum w wyścigu finałowym. Wprawdzie większość kibiców toruńskich liczyła na dominację Monster Energy Teamu złożonego z zawodników miejscowej drużyny, ale od początku najwięcej emocji przynosiły wyścigi z udziałem obrońców tytułu - żużlowców Fogo Power. Wprawdzie tuż za półmetkiem zmagań zespół złożony wyłącznie z Polaków miał tylko punkt przewagi nad drużyną Monster Energy Speedway i dwa nad zespołem Boll, a w wyścigu XVI nawet przegrywał z Nice Racing, ale ambitna postawa Piotra Pawlickiego, który odważnym atakiem zdołał wyprzedzić Adriana Miedzińskiego potwierdziła aspiracje obrońców do zwycięstwa w Toruniu. Ekipa Fogo Power w wyścigu XIX dostała dodatkowo „prezent” w postaci wykluczenia za dotknięcie taśmy wracającego do znakomitej formy po kontuzji Jasona Doyla. Osamotniony Max Fricke mimo ambitnej postawy nie dał rady rywalom i obrońcy tytułu odnosząc podwójne zwycięstwo zapewnili sobie bezpośredni awans do finału. Rozstrzygnięcie dotyczące drugiego finalisty zapadło natomiast już w zasadzie przed rozpoczęciem biegu barażowego. Walczyły w nim Boll Team i Monster Energy Speedway Team. Niestety, napięcia przedstartowego nie wytrzymał Greg Hancock dotykając taśmy. W tej sytuacji zgodnie z regulaminem zawodnikom Boll Teamu wystarczyło dojechać do mety, aby awansować do finału. I tak rzeczywiście było. Mimo, że Chris Holder walczył samotnie z Maxem Fricke’m i Jasonem Doylem, to bez większego wysiłku zajął pierwsze miejsce, a zawodnicy Boll Team dowożąc do mety trzy punkty z bonusem, zgodnie z regulaminem zapewnili sobie awans do finału. Ten miał natomiast niesamowicie emocjonujący przebieg. Po starcie na prowadzeniu znalazła się bowiem dwójka żużlowców Boll Teamu. Ambitnie walczący Piotr Pawlicki zdołał jednak praktycznie jednym atakiem przedrzeć się na prowadzenie. Remis 3:3 wciąż jednak premiował regulaminową wygraną zawodników Boll Teamu. Tymczasem na ostatnim okrążeniu zdecydowanie zaatakował Bartosz Zmarzlik. Jego sprzymierzeńcem okazał się przebudowany drugi wiraż, dzięki czemu możliwe było przeprowadzenie decydującej akcji przy krawężniku, w trakcie której brązowy medalista IMŚ wyprzedził Maxa Fricke’a co spowodowało, że obrońcy trofeum stanęli w Toruniu na najwyższym stopniu podium.
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. PIOTR PAWLICKI (59,90), Zmarzlik, Huckenbeck, Kroner
II. HOLDER (59,69), Hancock, Smolinski, Madsen (w/dubl.)
III. KASPRZAK (59,13), Lindbaeck, Woźniak, Milik
IV. HUCKENBECK (58,69), Doyle, Łaguta, Kroner (d4)
V. ZMARZLIK (58,25), Holder, Hancock, Piotr Pawlicki
VI. WOŹNIAK (59,41), Drabik, Smolinski, Madsen
VII. DOYLE (58,56), Lindbaeck, Kasprzak, Łaguta (d4)
VIII. HANCOCK (59,69), Huckenbeck,E.Riss, Holder
IX.ZMARZLIK (59,16),Piotr Pawlicki, Madsen, Smolinski
X. DOYLE (59,25), Drabik, Fricke, Woźniak
XI. HUCKENBECK (58,93), Lindbaeck, Miedziński, E. Riss
XII. PIOTR PAWLICKI (59,25), Milik, Zmarzlik, Drabik
XIII. HANCOCK (58,72), Holder, Lindbaeck, Kasprzak
XIV.DOYLE (59,16), Fricke,Madsen,Smolinski(d4)
XV.DRABIK(59,12), Milik, E. Riss, Huckenbeck
XVI.KASPRZAK (59,54), Zmarzlik, Piotr Pawlicki, Miedziński
XVII. FRICKE (59,31), Doyle, Hancock, Holder
XVIII. E.RISS (59,47), Madsen, Huckenbeck, Smolinski (d4)
XIX. ZMARZLIK (59,28),Piotr Pawlicki, Fricke, Doyle (t)
XX. HANCOCK (59,43), Milik, Drabik, Przedpełski
XXI. LINDBAECK (59,88), Madsen, Kasprzak, M. Riss
Baraż
XXII. HOLDER (59,97), Fricke, Doyle, Hancock (t)
Finał
XXIII. PIOTR PAWLICKI (59,69), Doyle, Zmarzlik, Fricke
KLASYFIKACJA:
I. Fogo Power - 25
3. Piotr Pawlicki - 11+3 (3,0,2*,3,1*,2*) + 3(fin.)
4. Bartosz Zmarzlik - 14+1 (2*,3,3,1,2,3) + 1(fin.)
16. Przemysław Pawlicki - NS
II. Boll Team - 21
13. Jason Doyle - 13+1 (2,3,3,3,2*,t) + 1(bar.) + 2(fin.)
14. Grigorij Łaguta - 1 (1,d,-,-,-,-)
21. Max Fricke - 7+1 (1,2*,3,1) + 2(bar.) + 0(fin.)
III. Monster Energy Speedway Team - 20
5. Greg Hancock - 13+2 (2*,1*,3,3,1,3 )+ t(bar.)
6. Chris Holder - 7+1 (3,2,0,2*,0,-) + 3(bar.)
17. Paweł Przedpełski - 0 (0)
IV. Nice Racing - 19
11. Krzysztof Kasprzak - 8 (3,1,-,0,3,1)
12. Antonio Lindbaeck - 10+1 (2*,2,2,1,-,3)
20. Adrian Miedziński - 1+1 (1*,0)
V. Eko-Dir Speedway Team - 18
9. Vaclav Milik - 6+1 (0,-,-,2,2*,2)
10. Szymon Woźniak - 4 (1,3,0,-,-,-)
19. Maksym Drabik - 8+2 (2*,2,0,3,1*)
VI. City Team - 15
1. Kai Huckenbeck - 10 (1,3,2,3,0,1)
2. Tobias Kroner - 0 (0,d,-,-,-,-)
15. Erik Riss - 5+1 (1*,0,1,3)
VII. Trans MF Pro Race Team - 8
7. Martin Smolinski - 2 (1,1,0,d,d,-)
8. Leon Madsen - 6 (w,0,1,1,2,2)
18. Mark Riss - 0 (0)
NCD uzyskał w wyścigu V BARTOSZ ZMARZLIK (Fogo Power) – 58,25 s. Sędziował Ryszard Bryła z Zielonej Góry. Widzów około 8 000.
Radosław Kossakowski + foto
Liczba komentarzy : 0