Tego dnia na pożegnanie rozgrywek czwartoligowych podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego, podejmowani byli w Przyprostyni przez miejscowy zespół Płomienia. Spotkanie pomiędzy obiema drużynami było potyczką piłkarską o przysłowiową ,,pietruszkę”. Wygrana jednej jak i drugiej drużyny nie dawało nic ani Płomieniowi Przyprostynia, zajmującemu przed tym spotkaniem przedostanie miejsce w ligowej tabeli ani Mieszku Gniezno, który plasował się na czwartym miejscu od końca w rozgrywkach. Oba bowiem zespoły przed tym meczem co było wiadomo wcześniej nie zapewniły sobie ligowego bytu na utrzymaniu się w wielkopolskiej IV lidze grupy północnej sezonu 2016/2017. Powód takiej sytuacji jest bardzo prosty obie drużyny bowiem po dość słabej rundzie jesiennej oraz wiosennej, opuszczają szeregi czwartoligowe po zakończeniu sezonu 2015/2016 i od nowego o punkty będą rywalizowały w poznańskiej klasie okręgowej.
Faworytem sobotniego meczu z tytułu zajmowanego miejsca w ligowej tabeli byli piłkarze Mieszka Gniezna. I trzeba przyznać że tą sytuację biało-niebiescy wykorzystali w pełni gonie żegnając się z IV ligą. Gnieźnianie bowiem ograli swojego rywala zdecydowanie w stosunku 5:1 inkasując ostatni komplet punktów w zmaganiach czwartoligowych. Przypomnijmy że w pierwszym meczu sezonu 2015/2016, do którego doszło jesienią 2015 roku w Gnieźnie, pomiędzy obiema drużynami góra również okazali się podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego, odprawiając z kwitkiem do domu zespół z Przyprostyni, po wygranym wtedy meczu stosunku 3:1. Dwie bramki w tamtym meczu na swoim koncie zapisał Karol Karasiewicz a jednego zdobył i Andrzej Stefański. A jak będzie w meczu rewanżowym przekonamy się już niebawem.
Przechodząc jednak do relacji z obecnej potyczki rewanżowej pomiędzy obiema drużynami. To pierwsi na prowadzenie 1:0 wyszli gnieźnianie. W 35 minucie po zagraniu Karola Karsaiewicz, na uderzenie z powietrza piłki z woleja zdecydował się w ekipie biało-niebieskich Andrzej Stefański. Decyzja pomocnika Mieszka Gniezno, na tyle była trafiona że futbolówka wpadała do bramki gospodarzy po uderzeniu jej z 11. metra. I kiedy wydawało się że jednobramkowym prowadzeniem zakończy się pierwsza połowa meczu w Przyprostyni pomiędzy miejscowym Płomieniem a Mieszkiem Gniezno. Gospodarze do szatni w 45 minucie zdobyli gola czym wyrównali stan meczu 1:1.
Po zmianie stron w spotkaniu, które przebiegało pod dyktando Mieszka Gniezna, bramki tylko zdobywali podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego. Zaraz po wznowieniu gry w 52 minucie gnieźnianie ponownie wyszli na prowadzenie 2:1. Autorem drugiego gola dla biało-niebieskich okazał się wprowadzony do gry w 46 minucie Dariusz Urbaniak, który na boisku zmienił Macieja Białasa. Obrońca Mieszka Gniezno, piłkę w barmance gospodarzy umieścił po zagraniu jej w pole karne przez Karola Karasiewicza, pokonując golkipera z Przyprostyni w sytuacji sam na sam z 3. metra. W 57 minucie było już 3:1 dla Mieszka Gniezno. Michał Wiśniewski dograł piłkę w polu karnym do znajdującego się na wolnej pozycji Andrzejowi Stefańskiemu, który z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do bramki gospodarzy. Ostatnie dwa celne trafienia do bramki zespołu z Przyprostyni, były już autorstwa Adama Koniecznego. Najpierw napastnik biało-niebieskich celne z przewrotki piłkę w bramce Płomienia umieścił w 75 minucie po zagraniu jej przez Andrzeja Stefanskiego, który również zaliczył asystę przy drugim golu Koniecznego, którego zdobył w 85 minucie pokonując strzałem z półwoleja golkipera miejscowych z 16. metra. Tymi dwoma zdobytymi bramkami Konieczny ustalił końcowy wynik meczu dla Mieszka Gniezno na 5:1.
Zwycięstwo Mieszka Gniezno, na pewno cieszy lecz w przekroju całego sezonu nic ono nie daje gdyż i tak po pięciu sezonach spędzonych w wielkopolskiej IV lidze grupie północnej podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego opuszczają te rozgrywki aszkoda.
Skład Mieszka Gniezno: Patryk Szafran, Mikołaj Zawadka, Adrian Franczak, Krzysztof Jackowiak, Karol Karasiewicz, Patryk Kryszak, Marcin Nowak I (75’ Marcin Nowak II), Andrzej Stefański, Michał Wiśniewski (75’ Paweł Siwka), Maciej Białas (46; Dariusz Urbaniak), Adam Konieczny.
Wyniki 30 kolejki - 4-5 czerwca
1922 Lechia Kostrzyn 1-0 Sparta Oborniki
Płomień Przyprostynia 1-5 Mieszko Gniezno
Mawit Lwówek 0-3 Lubuszanin Trzcianka (wo) gospodarze zrezygnowali z gry
Kotwica Kórnik 1-3 Warta Międzychód
GLKS Wysoka 5-0 GKS Dopiewo
Iskra Szydłowo 7-0 Grom Plewiska
Wełna Skoki 5-2 Tarnovia Tarnowo Podgórne
Zjednoczeni Trzemeszno 1-1 Huragan Pobiedziska
Tabela końcowa:
1.Warta Międzychód 30 74 83-28
2. Iskra Szydłowo 30 71 80-28
3.Lubuszanin Trzcianka 30 59 67-34
4.GKS Dopiewo 30 53 61-42
5.Grom Plewiska 30 52 77-45
6.Sparta Oborniki 30 50 39-31
7.Tarnovia Tarnowo Podgórne 30 49 68-48
8.Kotwica Kórnik 30 41 49-48
22 Lechia Kostrzyn 30 40 51-66
10.GLKS Wysoka 30 40 51-61
11.Huragan Pobiedziska 30 39 44-60
12.Zjednoczeni Trzemeszno 30 36 44-66
13.Mieszko Gniezno 30 34 38-48
14.Wełna Skoki 30 22 36-61
15.Płomień Przyprostynia 30 18 33-74
16. Mawit Lwówek 30 6 13-94
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl