Obu drużynom nie wiedzie się najlepiej w obecnych rozgrywkach. Gnieźnianie z dorobkiem 7 punktów zajmowali przed tą kolejką dziesiątą pozycję w tabeli. Łodzianie mieli taki sam dorobek plasując się o jedną pozycję niżej. Zanosiło się więc na wyrównane spotkanie. Tymczasem mimo, że goście jako pierwsi objęli prowadzenie po strzale w 2. minucie Rafała Pawłowskiego, to później już mecz toczył się w większości pod dyktando gospodarzy. W 8. minucie wyrównującego gola zdobył Marcin Greser po zagraniu z lewego skrzydła Marcina Marcinkowskiego. Minutę później rozgrywający bardzo dobre spotkanie niepilnowany Szymon Lewandowski miał sporo miejsca i strzałem tuż przy słupku pokonał Ołeksij Dakhinę. W 12. minucie na 3:1 podwyższył Mikołaj Bereźnicki kończąc celnym strzałem szybki kontratak gospodarzy. Sześć minut później po zagraniu z prawego skrzydła Pawła Kaźmierczaka Mariusz Sawicki, zamykający akcję przy dalszym słupku, z bliskiej odległości skierował piłkę do bramki gości. Wynik pierwszej połowy na 5:1 ustalił samobójczym trafieniem Marcin Skrydalewicz, który nieudaną interwencją po wznowieniu gry z autu przez Marcina Gresera zaskoczył własnego bramkarza. Po zmianie stron gnieźnianie nadal przeważali. W 24. minucie Mikołaj Bereźnicki minął już Ołeskija Dakhinę i miał przed sobą pustą bramkę, ale trafił tylko w słupek. Sześć minut później gospodarze egzekwowali rzut wolny tuż przed linią pola karnego po zagraniu ręką jednego z zawodników gości. Strzał Dariusza Rychłowskiego obronił jednak Ołeksij Dakhina. Po chwili jednak Jakub Szydzik dobił piłkę pod poprzeczkę po strzale Alana Polusa. Pod koniec meczu inicjatywę przejęli łodzianie starając się odrobić przynajmniej część strat. W 34. minucie Kamil Wasiak pokonał Dawida Kasprzyka po zagraniu z prawego skrzydła. Trzy minuty później ten sam zawodnik miał szansę na kolejną bramkę egzekwując przedłużony rzut karny, ale jego uderzenie obronił Dawid Kasprzyk. W 39. minucie Kamil Wasiak wpisał się jednak po raz drugi na listę strzelców dobijając piłkę strzałem z woleja po uderzeniu jednego z partnerów. Ostatnie zdanie należało jednak w tym meczu do gospodarzy, a konkretnie do Alana Polusa, który ustalił wynik spotkania na 7:3.
KS Gniezno – Malwee Łódź 7:3 (5:1)
Bramki:
KS Gniezno - Marcin Greser – 1 (8’), Szymon Lewandowski – 1 (9’, Mikołaj Bereźnicki – 1 (12’), Mariusz Sawicki – 1 (18’), Jakub Szydzik – 1 (31’), Alan Polus - 1 (40’), Marcin Skrydalewicz - 1 (20’ – sam.)
Malwee Łódź – Kamil Wasiak – 2 (34’, 39’), Rafał Pawłowski - 1 (2’)
KS Gniezno – Dawid Kasprzyk, Maciej Zięba, Paweł Kaźmierczak, Łukasz Fechner, Dariusz Rychłowski, Mikołaj Bereźnicki, Mariusz Sawicki, Marcin Greser, Alan Polus, Szymon Lewandowski, Marcin Marcinkowski, Jakub Szydzik
Malwee Łódź – Ołeksij Dakhina, Tomasz Sztaba, Pedro Oliveia, Rafał Pawłowski, Kamil Wasiak, Wojciech Magnus, Tiago Ferreira, Marcin Skrydalewicz
W innych meczach 11. kolejki padły rezultaty:
Helios Białystok - UMKS Zgierz 3:3
Futsal Oborniki - Constract Lubawa 1:2
FC Kartuzy - LSSS Lębork 3:7
Politechnika Gdańska- AZS UW Warszawa 3:5
LZS Bojano - Futsal Leszno 1:9
Na półmetku zmagań zespół Mieszka z dorobkiem 10 punktów zajmuje dziewiątą pozycję w ligowej tabeli.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
Liczba komentarzy : 0