Składał się on z: Treningu obwodowego – uczestnicy wylewali siódme poty przy kettlach, sztandze, piłkach, taśmach, drążku i ćwiczeniach kalistenicznych, by dosłownie zatopić miejsce ćwiczeń. Sparingów w parterze – sportowcy mieli okazję spotkać się przy samej ziemi, by doskonalić swoje umiejętności i przy tym dobrze się bawić.
Jak widać – świętowanie nie musi opierać się wyłącznie na przesiadywaniu w salonie. Warto spędzać czas aktywnie i przy okazji zachęcić do tego znajomych – na pewno nie wyjdzie to nikomu na złe. Zapraszamy!
Mikołaj Primero Krzysiek/Foto drive.google.com
Liczba komentarzy : 0