Po „tłustych latach” rocznika 2000 Towarzystwa Sportowego Basket Gniezno, kiedy to ta drużyna zdobyła najpierw 4 miejsce MP U-14, a następnie 8 miejsce MP U-16 do głosu doszły ich następczynie. Jak Pan ocenia tak na spokojnie ich początki w lidze?
- Dziewczęta urodzone 2006/07 roku pilnie trenują pod okiem trenera Andrzeja Drygały i kierownika Krzysztofa Małkowskiego. Rozgrywki w tym sezonie to jedno pasmo sukcesów - wygrały wszystkie mecze, większość znaczną przewagą punktową. Procentuje tu dobre przygotowanie do sezonu - najpierw na przełomie sierpnia i września dziewczęta były na obozie przygotowawczym w Zakopanem, a następnie uczestniczyły w silnie obsadzonym turnieju w Ostrowie Wielkopolskim (m.in. Katowice, Poznań, Ostrów), w którym zajęły drugie miejsce.
Bardzo dobrze w rozgrywkach młodzieżowych radzi sobie również wychowanka TS Basket – Malina Piasecka, obecnie zawodniczka Lidera Swarzędz. Czy widzi Pan w niej przyszłą reprezentantkę Polski lub przynajmniej solidną zawodniczkę ligową?
- Malina faktycznie świetnie radzi sobie w rozgrywkach młodzieżowych, ale małe sprostowanie - nie jest ona naszą wychowanką - w jej roczniku nie mieliśmy po prostu drużyny. Bartosz Piasecki - ojciec, widząc niewątpliwy talent młodszej córki, wozi ją od kilku lat do Lidera Swarzędz i jako zawodniczka podpoznańskiego klubu wielokrotnie była i jest powoływana do reprezentacji Wielkopolski, a ostatnio również Polski. W TS Basket Malina jedynie gościnnie grała dwa razy w naszym turnieju - pierwszy raz jako mała dziewczynka, ale ostatnio w 2018 grała jako w pełni ukształtowana koszykarka walnie przyczyniając się do naszego pierwszego zwycięstwa w naszym turnieju. Malina na pewno z takim podejściem do sportu jak teraz długo będzie grała w reprezentacjach i zapewne zagra w ekstraklasie.
Największy postęp ze wspomnianego składu Basketek rocznika 2000 zrobiły dotychczas jego czołowe zawodniczki – Ola Piasecka i Lila Banaszak, które grają obecnie kolejno na poziomie Ekstraklasy i I ligi w Poznaniu i w Łomiankach. Wróżył Pan tym koszykarkom taką karierę w tak młodym przecież wieku?
- Tak - obie są najlepszymi naszymi zawodniczkami. Obie mają wiele rozegranych meczów w różnych rocznikowo reprezentacjach Polski, zdobyły z AZS-em Poznań srebrny medal Mistrzostw Polski U18 Kobiet. Ola ma za sobą debiut w ekstraklasie, a Lila grała dwukrotnie w Mistrzostwach Europy na których była podstawową zawodniczką reprezentacji. Ostatnio obie uczestniczyły w noworocznym spotkaniu z naszymi koszykarkami z różnych roczników i było to bardzo sentymentalne spotkanie, gdyż starsze zawodniczki przyjechały z różnych stron świata z mężami, dziećmi. Kibice obserwowali bardzo dobra ich grę i wspólnie stwierdziliśmy, że gdyby mieszkały w Gnieźnie to spokojnie poradziłyby sobie w rozgrywkach II ligi seniorek. Przed dziewczętami rocznika 2000, który tak dobrze zapisał się w gnieźnieńskim sporcie, teraz inne zadanie. W tym roku wszystkie zdają maturę - oczywiście życzymy każdej 100%, z każdego przedmiotu. To dobre uczennice więc dadzą radę.
Czy jest szansa, że zawodniczki TS Basket Gniezno zagrają na kolejnym Międzynarodowym Turnieju Koszykówki Gniezno 2019?
- Oczywiście, że zagrają dwie drużyny TS Basket (drużyna Andrzeja Drygały i drużyna Marka Nowaczyka z klasy sportowej SP 2). 17 Międzynarodowy Turniej Koszykówki Gniezno 2019 odbędzie się jak zawsze w pierwszy weekend lipca. Na dzień dzisiejszy mamy zgłoszenia drużyn z Irlandii, Rosji, Niemiec, Francji, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Izraela i oczywiście całej Polski. Trwa korespondencja z wieloma drużynami z innych państw. Turniej tradycyjnie, dzięki staraniom Prezydenta Tomasza Budasza, będzie odbywał się w ramach Międzynarodowego Tygodnia z Koszykówką, kiedy obok głównego wydarzenia w pięciu halach, na Rynku będą dwa profesjonalne boiska do streetballa (m.in. doskonalenie techniki gry w koszykówkę dla dzieci i młodzieży, dla nich jak również dla dorosłych różne turnieje, również w towarzystwie międzynarodowym). Zapraszamy.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również