Już wcześniej kapitn zespołu deklarował, że w pierwszej kolejności będzie rozmawiał z władzami macierzystego klubu. Jedyne co mogło zmienić tę postawę, to konkretna propozycja z Ekstraligi. Działacze Startu nie zasypiali jednak gruszek w popiele i szybko przedstawili konkretną ofertę.
- Tegoroczne rozgrywki w eWinner 1. Lidze nie były dla nas udane. Siódma pozycja to wynik, który oczywiście nikogo nie satysfakcjonuje i z którego musimy wyciągnąć wnioski. Naszym głównym celem było zatrzymanie Oskara Fajfera. Patrząc na jego wyniki i profesjonalne podejście do uprawiania sportu nikt w Gnieźnie nie wyobrażał sobie innego modelu drużyny jak ten, który zakłada budowanie zespołu wokół właśnie Oskara– powiedział Radosław Majewski, dyrektor GTM Start Gniezno.
Zadowolony z faktu pozostania lidera w macierzystym klubie jest także dotychczasowy menadżer drużyny, Rafael Wojciechowski mówiąc: - Rozmowy były konkretne i szybko udało nam się ustalić szczegóły umowy. Dzięki zaangażowaniu naszych sponsorów możemy stworzyć Oskarowi odpowiednie warunki do jazdy w Gnieźnie. Wierzę, że będzie silnym punktem drużyny, podobnie jak to miało miejsce do tej pory.
Plany związane z kształtem zespołu na kolejny sezon w Gnieźnie zostały dobrze przjęte przez kapitana drużyny. – Zamierzenia dziłaczy przedstawiają się ciekawie, a ja ze swojej strony bardzo chciałbym pomóc w osiągnięciu dobrego rezultatu. Cieszę się, że szybko osiągneliśmy porozumienie i mamy spójne spojrzenie na najbliższą przyszłość. – stwierdził Oskar Fajfer.
Porozumienie z kapitanem AFORTI Startu to początek budowy zespołu na przyszły sezon. Kierwonictwo Startu rozmawia także z pozostałymi zawodnikami z tegorocznego składu. W kolejnym sezonie drużynę poprowadzi nowy sztab szkoleniowy. - Pracujemy intensywnie, poszerzamy także struktury klubowego marketingu. Obecna sytuacja na rynku pokazuje, że budżet na sezon 2022 będzie musiał być większy względem tegorocznego.
Mamy świadomość, że kibice wyczekują nazwisk nowych zawodników . Nie tylko zresztą w Gnieźnie. Śledzę wszystkie spekulacje i internetowe dywagacje. Nasi fani muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. W tej chwili takich informacji przekazać jeszcze nie możemy, ale pracujemy intensywnie. Pierwszy cel zostł zrealizowany. Kolejne mamy ambitne i wspólnie ze sponsorami będziemy chcieli stworzyć taki zespół, który da wiele radości kibicom i z dumą będzie reprezentować Gniezno na pierwszoligowych arenach – zakończył Radosław Majewski.
Radosław Kossakowski/foto archiwum
Liczba komentarzy : 0