Już w niedzielę, 3 kwietnia koszykarze MKK rozegrają rewanżowe spotkanie we własnej hali z Pyrą Poznań. Co można powiedzieć o Waszym rywalu po pierwszym meczu i jego mocnych stronach?
-Jest to, podobnie jak nasz zespół, mieszanka doświadczenia i młodości. W szeregach tej drużyny występują tacy gracze jak Przemysław Szymański czy Marcin Flieger. Są to zawodnicy z doświadczeniem ekstraklasowym, więc oczywiste staje się to, że jest to trudny przeciwnik. Widać to było w meczu środowym. Czas play-off to czas weteranów-jak to się potocznie mówi, więc Ci gracze będą podwójnie groźni i to na nich głównie musimy uważać. W drużynie Pyry są też młodsi, zdolni gracze, którzy też mieli wpływ na przebieg środowego spotkania. Wygraliśmy tylko 7 punktami, więc sprawa awansu jest jak najbardziej otwarta. Musimy zagrać dobry mecz, który zostanie zakończony naszym zwycięstwem.
Czy liczysz, że gnieźnieńscy kibice jeszcze bardziej niż w sezonie zasadniczym zmobilizują się jeśli chodzi o doping i pomogą Wam awansować do II rundy play-off?
-Na to liczę. Już pod koniec sezonu była tendencja zwyżkowa jeśli chodzi o frekwencję i zaangażowanie w doping naszych kibiców. W poprzednich latach była to nasza bardzo mocna strona, więc mam nadzieję, że w tym sezonie nie będzie inaczej i nasi kibice stawią się licznie na trybunach, pomagając nam w nadchodzących najważniejszych meczach play-off.
Czy myślisz, patrząc przekrojowo na ten sezon, że w obecnej formie MKK już teraz śmiało może atakować Suzuki 1.ligę? Czy według Ciebie to już jest ten czas?
-Ciężko powiedzieć. Nie stawiamy sobie żadnych górnolotnych celów. Nie wiemy do końca, jak wygląda „siła” pozostałych grup w 2 lidze. Póki co myślimy o jutrzejszym meczu, to on jest dla nas obecnie najważniejszy. Jeśli uda się przejść zespół z Poznania, czeka nas najprawdopodobniej potyczka z liderem grupy C, zespołem z Bytomia. Przegrał on tylko 3 z 30 meczów w swojej grupie, więc będzie to bardzo wymagający przeciwnik. Jednak, tak jak wspomniałem przed chwilą, póki co myślami jesteśmy przy meczu z MKK Pyrą. Ten mecz trzeba wygrać.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0