Z Nigerią Polacy po raz pierwszy zagrali w strojach, które przygotowane zostały na turniej w Rosji. Nie okazały się one jednak zbyt szczęśliwe. Zresztą od początku zgrupowania pech nie opuszczał kadrowiczów. Ze względu na urazy i choroby z gry wykluczeni zostali: Jakub Błaszczykowski, Bartosz Bereszyński, Michał Pazdan, Sławomir Peszko i Maciej Rybus. W tej sytuacji w podstawowym składzie wybiegło aż pięciu byłych zawodników Lecha Poznań: Robert Lewandowski, Marcin Kamiński, Karol Linetty, Dawid Kownacki i Łukasz Fabiański (który relatywnie krótkiej przygody z Kolejorzem nie wspomina jednak chyba najlepiej). Już w 18. minucie w wyniku wcześniejszego starcia z jednym z rywali i uderzeniem głową boisko musiał opuścić Linetty. W końcówce spotkania na placu gry pojawił się natomiast Tomasz Kędziora. Zespół Nigerii okazał się wymagającym rywalem. Wprawdzie Polacy stworzyli więcej dogodnych sytuacji. Nie wykorzystali ich jednak między innymi Robert Lewandowski, trafiając w słupek, czy Grzegorz Krychowiak minimalnie pudłując strzałem głową. W końcówce pierwszej połowy wydawało się nawet, że gospodarze objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu Piotra Zielińskiego z rzutu wolnego piłkę ponownie głową musnął Grzegorz Krychowiak. Futbolówka odbiła się jeszcze od Leona Baloguna i zmierzała do siatki, ale nigeryjski obrońca zdołał ją wybić. Sędzia uznał, że futbolówka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej, a nawet telewizyjne powtórki nie były w stanie w pełni rozstrzygnąć wątpliwości. Do przerwy był remis bezbramkowy. Po zmianie stron nadal optyczną przewagę mieli Polacy. W 56. minucie Piotr Zieliński podał prostopadle do Roberta Lewandowskiego. Kapitan naszej kadry w sytuacji „sam na sam” został zablokowany przez dziewiętnastoletniego Francisa Uzoho. Gdyby może odegrał do osamotnionego na jedenastym metrze Zielinskiego, to była szansa na skuteczniejszy strzał. Tymczasem dysponujący dobrą szybkością i wyszkoleniem technicznym Nigeryjczycy byli coraz bardziej aktywni. Szczególnie imponował Victor Moses, który w 61. minucie wpadł w pole karne i w starciu z Marcinem Kamińskim upadł efektownie. Sędzia bez namysłu wskazał najedenasty metr. Rzut karny egzekwował sam poszkodowany, który pewnym strzałem tuż przy słupku pokonał Bartosza Białkowskiego. Polacy starali się doprowadzić choćby do remisu. Aktwny z przodu był Dawid Kowancki, ale ani on, ani wprowadzony za niego w 72. minucie Arkadiusz Milik nie zdołali spełnić oczekiwań kibiców, którzy już kwadrans przed zakończeniem meczu stopniowo zaczęli opuszczać trybuny stadionu. Ostatecznie mecz zakończył się jednobramkową porażką Biało-Czerwonych, która oczywiście nie przesądza jeszcze o naszych szansach na mundialu, ale jest niewątpliwie światełkiem ostrzegawczym. Czy pierwsze wnioski zostaną wyciągnięte już w najbliższych dniach – okaże się we wtorek, 27 marca, kiedy to podopieczni Adama Nawałki zmierzą się z Koreą Południową w Chorzowie.
Polska - Nigeria 0:1 (0:0)
Bramka:
Nigeria - Victor Moses – 1 (61’- k.)
Polska - Łukasz Fabiański (46. Bartosz Białkowski), Łukasz Piszczek (46. Artur Jędrzejczyk), Kamil Glik, Marcin Kamiński, Przemysław Frankowski (86. Tomasz Kędziora), Karol Linetty (18. Jacek Góralski), Grzegorz Krychowiak, Rafał Kurzawa, Piotr Zieliński, Dawid Kownacki (72. Arkadiusz Milik), Robert Lewandowski (67. Jakub Świerczok)
Nigeria - Francis Uzoho, Abdullahi Shehu (78. Tyronne Ebuehi), William Ekong, Brian Idowu, Leon Balogun (74. Kenneth Omeruo), Wilfred Ndidi, Joel Obi (65. Ogenyi Onazi), Alex Iwobi (59. Ahmed Musa), Kelechi Ihenacho (83. John Ogu), Victor Moses, Odion Ighalo (89. Moses Simon)
Sędziował Michael Oliver z Anglii
Widzów - 41 208
Radosław Kossakowski + foto (więcej zdjęć tutaj)
laczynaspilka.pl
Liczba komentarzy : 0