Stelliści jw sobotę, 3 czerwca, wyjechali do Poznania, gdzie byli podejmowani przez tamtejszą Wartę. Spotkanie rozegrane na boisku Akademii Wychowania Fizycznego przy ul. Królowej Jadwigi zgodnie z przewidywaniami zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 7:3. Dwie bramki dla Stelli zdobył w tym spotkaniu Marcin Lewartowski, a jedną Robert Grotowski.
O wiele większe znaczenie dla podopiecznych Rafała Grotowskiego miał mecz rozegrany następnego dnia na Stadionie im. Alfonsa Flinika przy ul. Paczkowskiego w Gnieźnie. Zawodnicy Stelli podejmowali bowiem sąsiadującą z nimi w ligowej tabeli drużynę LKS Rogowo. Mecz był wyrównany. Wprawdzie początkowo rogowianie objęli dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Filipa Bratkowskiego i Mateusza Berki, ale jeszcze przed przerwą najpierw kontaktowego ("z krótkiego rogu"), a następnie wyrównującego gola dla
Stelli zdobył Marcin Lewartowski. Na początku drugiej połowy Artur Jasek zdobył trzecią bramkę dla LKS i mimo, że gnieźnianie ruszyli do odrabiania strat, to nie zdołali doprowadzić do remisu. Na domiar złego w końcówce spotkania po jednym z kontrataków Szymon Pilaczyński przesądził o zwycięstwie gości ustalając wynik spotkania na 2:4.
Mimo dwóch porażek stelliści zachowali szansę na ligowy byt w związku z tym, że Polonia Środa Wielkopolska zaledwie zremisowała w Poznaniu z Wartą przegrywając dodatkowo karne zagrywki. W tej sytuacji poloniści zostali zdegradowani, a Stella zajęła ostatecznie przedostatnie miejsce w tabeli grupy spadkowej i zagra w barażach o utrzymanie w I lidze z wicemistrzem drugiego frontu - Lipnem Stęszew. Mecze barażowe rozegrane zostaną w dniach 17-18 czerwca.
Radosław Kossakowski + foto
Liczba komentarzy : 0