- Z jakim nastawieniem jechaliśmy na finały? Dobrze się bawić i pokazać, że w naszych dziewczynach wciąż jest ten "płomień" walki - powiedział Piotr Kaczmarek, trener gnieźnieńskiej drużyny.
Ten płomień nie został przygaszony nawet po tym jak stellistki przegrały 1:7 w półfinałowym starciu z obrończyniami mistrzowskiego tytułu - zawodniczkami Startu Brzeziny. W drugim półfinale zespół AZS Politechniki Poznańskiej pokonał LKS Rogowo 6:2 i w tej sytuacji w meczu o brązowy medal gnieźnianki zmierzyły się z gospodyniami turnieju. W pierwszym spotkaniu w drużynie Stelli przytrafiły się dwie kontuzje, co trochę skomplikowało założenia taktyczne, Mimo to stellistki zagrały bardzo ambitnie. Chociaż do przerwy przegrywały 0:2, to w drugiej połowie zdołały doprowadzić do remisu 2:2 i miały nawet szansę objąć prowadzenie. Kiedy zanosiło się już, że o medalu zadecyduje konkurs karnych zagrywek ostatecznie to jednak gospodynie w końcówce zdobyły decydującą o zwycięstwie bramkę wygrywając 3:2.
- Medal był naprawdę blisko. Na tle drużyn, które są cały czas w gazie meczowym - dla przypomnienia przerwa w grze naszych zawodniczek to 8,10 a nawet 15 lat! - wyglądaliśmy więcej niż dobrze. Gratulacje za postawę od obcych ludzi są największą wartością dla tych zawodniczek. Pokazały one, że nieważna jest metryka tylko to co ma się w sercu do uprawiania sportu - podsumował P. Kaczmarek.
W turnieju finałowym Stellę reprezentowały: Ewelina Wojciechowska, Małgorzata Przypis, Żaneta Łukasiewicz, Marzena Wencel, Sandra Wejerowska, Dagmara Sikorska, Paulina Jabłońska-Zobel, Martyna Kuczma, Magdalena Strzyżewska, Natalia Gorzkiewicz. Sztab szkoleniowy tworzą: Piotr Kaczmarek, Tomasz, Kuczma i Rafał Grotowski.
Mistrzowski tytuł obronił zespół Startu Brzeziny, chociaż zwycięstwo podopiecznym trener Małgorzaty Gajewskiej-Polewczak nie przyszło łatwo. Spotkanie Startu z AZS PP zakończyło się remisem 1:1. O złocie decydował więc konkurs karnych zagrywek, w którym brzezinianki okazały się minimalnie lepsze zwyciężając 2:1.
Radosław Kossakowski / foto nadesłane
Liczba komentarzy : 0