Przed południem zupełnie nieoczekiwanie zmagania rugbystów przerwał wiatr. Sam w sobie nie przeszkadza on ani silnym kobietom, ani mężczyznom. Zerwał natomiast baner, który zasłania scenę przygotowaną na otwarcie i zamknięcie igrzysk, a w zasadzie zarzucił jego część na słupy po jednej stronie boiska. Ostatecznie z problemem uporano się po nieco ponad godzinie. Sytuacja ta nie zdeprymowała reprezentantek Polski które w półfinale pokonały Czeszki 29:7. W drugim spotkaniu półfinałowym Wielka Brytania pokonała Belgię 36:12. Tuż po półfinałowym spotkaniu Polek mecz o 11. miejsce zagrali ich koledzy, którzy z pewnością turnieju w Krakowie nie mogą zaliczyć do udanych. Na otarcie łez wygrali jednak z Rumunią 21:19. Spotkania finałowe przyciągnęły na trybuny Stadionu Miejskiego im. Henryka Reymana wreszcie więcej kibiców. Rywalizację oglądało około 3 tysięcy osób, a wiele z nich liczyło na końcowy sukces Biało-Czerwonych. Niestety niespodzianki nie było. Tylko na początku Polki stawiły czoła wyżej notowanym przeciwniczkom, które jednak szybko zdominowały rywalizację i zwyciężyły 33:0. W meczu o brąz Czeszki pokonały Belgijki 24:17. O wiele bardziej wyrównany był finał mężczyzn. Faworyzowani Irlandczycy zdołali jednak pokonać Brytyjczyków 26:12. Brązowy medal wywalczyli Hiszpanie pokonując 42:0 Portugalczyków. Reprezentacje Wielkiej Brytanii wśród kobiet i Irlandii wśród mężczyzn wywalczyły awans na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu. Pozostałe drużyny, które zajęły miejsca medalowe zagrają o awans w barażach.
Już wczoraj wspominałem, że walczący w Hali Sportowej w Myślenicach Polacy rywalizujący w muay thai zapewnili sobie trzy przynajmniej srebrne medale. Szansę na złoto wykorzystała jednak tylko Martyna Kierczyńska, która w wadze do 54 kg pokonała Belgijkę Axanę Depypere. Przegrali natomiast Roksana Dargiel (-51 kg) z Turczynką Gulistan Turan i Oskar Siegert (-67 kg) z Ukraińcem Igorem Liubczenko.
Bardzo bliska medalu w turnieju tenisa stołowego kobiet, rozgrywanym w Hali Widowiskowo-Sportowej Suche Stawy, była Natalia Bajor. W półfinale Polka wyraźnie przegrała z Rumunką Bernadette Cynt Szocs 0:4, ale w starciu o brąz stoczyła bardzo wyrównany pojedynek z jej rodaczką Elizabetą Samarą przegrywając jednak 3:4.
Znakomicie w Hali Lodowej w Nowym Targu radzą sobie polskie pięściarki. Kolejne trzy zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinałów. Natalia Rok w wadze do 50 kg pokonała Niemkę Maxi Carinę Cloetzer 4:1, Julia Szeremeta (–57 kg) wygrała z Finką Vilmą Siiri Mar Viitane 4:1, a Elżbieta Wójcik (-75 kg) jednogłośnie na punkty zwyciężyła z Ukrainką Anastaziją Czernokolenko.
Na torze łuczniczym KS Płaszowianka kobiety rywalizowały w łuku klasycznym. Magdalena Śmiałkowska i Natalia Leśniak awansowały do 1/8 finału.
W Tauron Arenie rozgrywano we wtorek turnieje: szpady mężczyzn i szabli kobiet. Polacy tym razem nie zdołali dotrzeć do strefy medalowej. Najlepiej zaprezentowała się Angelika Wątor, która jednak w pojedynku ćwierćfinałowym przegrała 4:15 z Greczynką Theodorą Gkountourą.
W Zakopanem rozpoczęły się zmagania skoczków narciarskich. We wtorek odbył się konkurs kobiet na Średniej Krokwi. Polki były jednak tłem dla rywalek. Najlepiej zaprezentowała się Anna Twardosz zajmując 25 pozycję. W środę na tym samym obiekcie zmagania mężczyzn.
Na terenie Zalewu Nowohuckiego rywalizowały triathlonistki. Najlepsza z Polek – Magdalena Sudak, zajęła 20. lokatę.
Na terenie Centrum Sportów Plażowych w Tarnowie zainaugurowano turniej piłki nożnej plażowej. Polki pokonały Czeszki 5:1, a Polacy Azerów 7:2.
Pomimo zdobycie we wtorek czterech medali Polacy spadli na 5. miejsce w klasyfikacji medalowej mając w dorobku 11 złotych, 14 srebrnych i 9 brązowych medali. Prowadzą Włosi – 19-19-25, przed Hiszpanami – 18-11-14 i Ukrainą – 17-10-7.
Radosław Kossakowski + foto - Szersza relacja fotograficzna z siódmego dnia igrzysk TUTAJ
Liczba komentarzy : 0