W Wigilijny poranek o godzinie 11 przy jeziorze Jelonek w Gnieźnie zebrała się dość duża grupa biegaczy, aby razem uczcić Święta Bożego Narodzenia w dość nietypowy sposób. „Wigilijna Dycha” to spontaniczne wydarzenie, które zostało zorganizowane po raz 4 przez Gniezno Town of runners. Osoby biorące udział w tym wydarzeniu mają do pokonania 10 km trasę, nie są to żadne wyścigi, bardziej nazwałabym to spotkaniem biegowym w tempie do rozmów, a było ich dość dużo i to na różne tematy.
Już od rana padał deszcz i trochę wiało, nie sądziłam, aby stawiło się zbyt wielu chętnych. Byłam miło zaskoczona, kiedy to tak duża grupa ludzi mimo pogody zdecydowała się pokonać wspólną Wigilijną dyszkę. od razu widać było, że rekord frekwencji zostanie pobity. Kilka minut po 11 wszyscy ustawili się do wspólnego zdjęcia, zobaczcie sami ilu nas tam było!
Większość z nas miała czerwone czapki Mikołaja. Ruszyliśmy spokojnym tempem, nikt się nie ścigał, wszyscy biegli lub starali się biec w grupie. Obiegliśmy 1 kółko wokół Wenecji, następnie pobiegliśmy w stronę Rynku, na którym zrobiliśmy sobie kolejne zdjęcie. Wróciliśmy biegiem na ścieżkę przy jeziorze Jelonek. Samochody czekające na pasach miały fajny widok 160 biegaczy Mikołajów.
Martyna Staśkiewicz + foto
Liczba komentarzy : 0