Z koszykarzem drużyny Sklep Polski MKK Gniezno, Dariuszem Dobrzyckim m.in. na temat podsumowania roku w wykonaniu zespołu, recepty na dobrą formę oraz oceny gry w nowej hali rozmawia Łukasz Gądek.

Polecamy
MKK Gniezno nie awansował do trzeciej rundy...

---

Koszykarze MKK powalczą w trzecim meczu o...

---

Kończący się 2024 rok koszykarze MKK kończą na pozycji lidera drugiej ligi. Jak oceniasz ten rok w wykonaniu drużyny?

-Pierwsza runda tego sezonu była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Przegraliśmy dwa mecze, które też spokojnie mogły zostać przez nas wygrane. Jestem jednak umiarkowanym optymistą, ponieważ mogliśmy też przegrać 2-3 mecze więcej. Powtórzyć taki wynik w drugiej części sezonu będzie bardzo trudno. Mamy pozycję lidera, jednak należy pamiętać, że czołówka jest bardzo ciasna, więc każdy zbliżający się mecz będzie ogromnie ważny.

Mijający rok był dla Ciebie całkiem niezły bowiem pomimo wieku wciąż nie odstajesz od napierającej coraz mocniej młodzieży. Jaki masz sposób na taką formę?

-Nie ma żadnego tajnego sposobu, są chłopaki w lidze, którzy są starsi i nadal grają. Myślę, że to kwestia miłości do pomarańczowej piłki, tego czym koszykówka była dla mnie przez całe życie. Wiadomo, że w wieku 40 lat nie będę bazował na motoryce, więc muszę nadrabiać doświadczeniem. Razem ze starszymi kolegami, a jest nas naprawdę niewielu, staramy się przekazywać młodszym graczom wskazówki, by mogli poprawiać swoją grę w jak największej ilości aspektów koszykarskiego rzemiosła.

Rok 2025 zaczniecie od meczu wyjazdowego z Energa Basketball Elbląg. Co myślisz o tej drużynie i czy to według Ciebie dobry rywal na dobre wejście w nowy rok?

-Zespół Przemka Zamojskiego trochę okrzepł na parkietach drugiej ligi i w ostatnich kilku kolejkach wyrwał parę zwycięstw. Będzie to dla nas ciężki test po tej świątecznej przerwie. W poniedziałek zaczynamy przygotowania do tego spotkania.

2024 rok zainaugurowaliście grę na nowym obiekcie w Szkole Podstawowej nr 3. Jak oceniasz po roku czasu grę w tej hali?

-W tym sezonie nie przegraliśmy jeszcze spotkania w tej hali, więc jest to jakaś nasza mała twierdza. Kibice coraz częściej zapełniają trybuny, co pomaga nam w grze, więc liczymy, że ten stan rzeczy będzie się utrzymywał. Musimy walczyć w każdym spotkaniu, więc liczymy na doping w nadchodzącej rundzie.

Czego można Tobie i drużynie MKK życzyć na nadchodzący 2025 rok?

-Nie będę oryginalny. Zdrowie to jedyna rzecz, której można nam życzyć. Całą resztę, jeśli chodzi o wynik sportowy, postaramy się załatwić sami.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również.

 

Zobacz również

Koszykarze MKK powalczą o awans do...

Dwunastopunktowa porażka MKK Gniezno w...

Na tym etapie nie ma już słabych zespołów