Dobiegł końca debiutancki sezon Piasta Łubowo w poznańskiej klasie A grupie 1 i obiektywnie patrząc trzeba przyznać, że był on po prostu dobry.
Przede wszystkim należy pamiętać, że piłkarze Łubowa występowali w tej lidze w roli beniaminka i nikt przed zespołem nie stawiał jakichkolwiek oczekiwań, jedyne które się pojawiały były stawiane przez samych zawodników i sztab szkoleniowy Piasta.
Przypominając ambitny cel drużyny na sezon - czyli miejsca 1-5 i rywalizacja z najlepszymi, udało się to zrealizować połowicznie. Drużyna co prawda nie zajęła miejsca w pierwszej piątce, ale zwycięstwo z Czarnymi Czerniejewo (zwycięzcą rozgrywek) na wyjeździe może być elementem "zaliczającym". Dobrych spotkań czy części meczów z zespołami z czołówki było więcej i nie sposób je tu wszystkie opisać.
Pierwsza runda była średnia przede wszystkim dlatego, że zespół oddawał punkty bardzo często w meczach, które mogłoby się wydawać, kontrolował. Przykładami takich spotkań są choćby te wyjazdowe z Pogonią Książ Wielkopolski (5:5) i Kłosem II Zaniemyśl (3:3).
W przerwie między rozgrywkami odeszło kilku zawodników, a najgłośniejszą zmianą było odejście Damiana Grzesiaka, który wiosną wraz z Czarnymi wygrał ligę i wywalczył awans do okregówki. Teraz jednak kończyć się będzie jego półroczne wypożyczenie i ponownie, jeśli zechce, będzie mógł założyć koszulkę Piasta.
Do zespołu dołączyli nowi zawodnicy posiadający mniejsze lub większe doświadczenie boiskowe. Każdy z nich przyczynił się do tego, co wydarzyło się wiosną, czyli wzrost pozycji w tabeli. Ich wkład w wynik drużyny to nie tylko minuty na boisku, asysty czy bramki, ale przede wszystkim chęć do gry i zaangażowanie treningowe. Nowe miejsce i nowi koledzy oraz konieczność walki o miejsce w składzie zawsze motywują do działania.
Na początku rundy wiosennej był falstart, jednak z perspektywy czasu można to ocenić jako kubeł zimnej wody wylany na głowy zawodników Piasta , co przyniosło pozytywny efekt. Najpierw był, patrząc na przebieg meczu, "przegrany" remis z Klęką (zagra w barażach o awans), a później wspomniane wcześniej zwycięstwo z Czerniejewem. W kolejnych tygodniach forma zespołu była zmienna, zwycięstwa przeplatane były porażkami. Niestety, co miejmy nadzieję wiedzą zawodnicy, wynika to z zmniejszającej się frekwencji na treningach.
Mimo siódmego miejsca blisko było do awansu, bo do gry w barażach brakowało siedem punktów. Zaledwie siedem, ponieważ biorąc pod uwagę ilość "oddanych w prezencie" punktów, a także kontuzji nękających zawodników, te siedem punktów i przy tym szansa na drugi awans z rzędu nie było niczym niemożliwym.
Najgorszy mecz: 1:9 z Liderem Swarzędz. Takiego wyniku nie trzeba komentować, bezsprzeczna dominacja Swarzędza w meczu miała odzwierciedlenie w wyniku.
Najlepszy mecz: Derbowe zwycięstwo na wyjeździe z Czarnymi Czerniejewo.
Najlepszy zawodnik: Cała drużyna, w pierwszej części sezonu był to Damian Grzesiak, jednak po jego odejściu każdy poczuł obowiązek i odpowiedzialność za wyniki drużyny.
Najładniejsza bramka: Gol Patryka Kanclerza przeciwko Czarnym Czerniejewo i Pawła Kulczaka w meczu z IKP Olimpią Poznań, nie sposób wybrać jedną z tych dwóch, obie zostały zdobyte z pokaźnej odległości i obie odmieniały grę zespołu.
Jesienią ponownie Piast zagra o ligowe punkty w Łubowie po półrocznej przerwie związanej z pracami na boisku. Zawodnicy wraz z Trenerem odpoczywają po długim i wyczerpującym sezonie, a o planowanym rozpoczęciu przygotowań i sparingach będziemy informować kibiców na bieżąco.
Końcowa tabela:
1.Czarni Czerniejewo 26 64 108-38
2.IKP Olimpia Poznań 26 60 80-34
3.Polonia II Środa Wielkopolska 26 55 82-27
4.Lider Swarzędz 26 50 79-40
5.Phytopharm Klęka 26 39 34-34
6.Pogoń Książ Wielkopolski 26 37 52-63
7.Piast Łubowo 26 33 51-71
8.Lechita Kłecko 26 30 49-51
9.Jurand Koziegłowy 26 29 40-55
10.Pelikan Niechanowo 26 28 36-41
11.Stella Luboń 26 24 48-62
12.Clescevia Kleszczewo 26 22 42-83
13.Kłos II Zaniemyśl 26 19 27-61
14.Maratończyk Brzeźno 26 12 26-94
Piast Łubowo/ foto archiwum SportGniezno.pl
Zobacz również