Bardzo emocjonujący i dramatyczny przebieg miał mecz w Trzciance gdzie miejscowy Lubuszanin podejmował Spartę Oborniki Wlkp. Do przerwy goście prowadzili 1:0, aby w dziewięć minut po wznowieniu gry roztrwonić przewagę i przegrywać już 1:3. W dodatku chwilę potem Wojciech Wypusz nie wykorzystał rzutu karnego. I kiedy wydawało się, że nic gospodarzom już nie grozi przebudził się Robert Sołowiej, który w trzy minuty doprowadził do wyrównania. Taki rezultat utrzymywał się do ostatniej akcji meczu. Wówczas to przepięknym strzałem w same okienko komplet punktów podopiecznym Jarosława Feciucha zapewnił Michał Wawszczak. W ten sposób o wyjątkowo szczęśliwej "trzynastce" mogą mówić trzcianeccy zawodnicy dla których była to trzecia jesienna wygrana na własnym stadionie. Dała ona Lubuszaninowi awans na pierwsze miejsce w klasyfikacji.
W niemal identycznych okolicznościach punkt uratował dotychczasowy lider czyli Wełna Skoki. Podopieczni Krzysztofa Pancewicza zdobyli gole w pierwszej i ostatniej minucie gry co dało im remis 2:2 w Pobiedziskach z Huraganem. Z wiadomych przyczyn zdecydowanie bardziej zadowoleni z tego remisu byli goście, którym bardzo głęboko w oczy zaglądnęło widmo przegranej. Natomiast czerwono-czarni znowu mogą sobie pluć w brodę gdyż do odniesienia upragnionego zwycięstwa zabrakło im naprawdę bardzo niewiele. Ale jak to mówią suma szczęścia zawsze równa się zeru, więc może to co los zabrał podopiecznym Jakuba Ostrowskiego w niedzielę, odda w sobotę w najbliższym meczu w Międzychodzie.
Kolejne wysokie "domowe" zwycięstwo odniósł zespół GKS-u Dopiewo. Podopieczni Ryszarda Rybaka podejmowali tym razem Lechię Kostrzyn i rozgromili rywala aż 5:0. Bez wątpienia na rozmiary wygranej dopiewian miała duży wpływ czerwona kartka, którą w drugiej odsłonie obejrzał Piotr Marciniak z ekipy kostrzyńskiej Tym samym Dopiewo jest jedyną w tym sezonie nie zdobytą twierdzą, a spadkowicz z III ligi coraz większymi krokami zbliża się do ścisłej czołówki ligowej tabeli.
Remisowo wypadł debiut trenerski Tomasza Lewandowskiego na ławce Gromu Plewiska. Jego zespół zdobył pierwszy punkt na własnym stadionie dzieląc się punktami z rozpędzonymi Zjednoczonymi Trzemeszno. Pierwsza połowa wskazywała na to, że passę pięciu wygranych z rzędu podtrzymają trzemesznianie. Jednak w drugiej odsłonie, grający w mocno osłabionym składzie Grom, zdołał odrobić straty i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:2.
Fatalnie spisuje się z kolei zespół Iskry Szydłowo. Szydłowianie od pięciu spotkań nie mogą wygrać meczu i osunęli się w dolne rejony tabeli. A przecież zespół Tomasza Kowalskiego przed sezonem głośno mówił o miejscu w czołowej trójce w tabeli. Tym razem Iskra poległa na własnym stadionie Warcie Międzychód 0:2 i jest jedną z niewielu drużyn, które przed własną publicznością jeszcze nie zainkasowały kompletu "oczek". Choć kto wie jak potoczyłby się niedzielny pojedynek gdyby w pierwszej części rzut karny dla miejscowych wykorzystał Patryk Klofik. Warto dodać, że od kilku dni wieść gminna niesie, że niebawem w Iskrze może dojść do zmiany na stanowisku trenera.
Wielka radość w Margoninie! W meczu najsłabszych ekip tabeli Leśnik pokonał Spartę Szamotuły 3:1 i opuścił ostatnią lokatę w tabeli. Wprawdzie to goście jako pierwsi wyszli na prowadzenie, ale miejscowi pokazali charakter i zdobywając trzy gole zainkasowali pierwszy od 5 kwietnia komplet punktów!. Ostatni raz Leśnik wygrał swoje spotkanie siedem miesięcy temu odprawiając z kwitkiem Lubuszanina Trzcianka. I jak tu nie mówić o szczęśliwej "trzynastce"? Natomiast po porażce szamotulski zespół urasta do miana kandydata numer jeden do spadku. Sparta targana od początku sezonu problemami nie tylko sportowymi ale także organizacyjnymi chyba nieprzypadkowo znajduje się na samym dnie czwartoligowej tabeli.
Zdecydowanie podłe nastroje towarzyszyły kibicom, piłkarzom oraz działaczom w Gnieźnie. Mieszko nie dość, że przegrał na własnym stadionie z niżej notowanym Płomieniem Przyprostynia 0:2, to w dodatku kończył spotkanie w "dziewiątkę" po czerwonych kartkach Wojciecha Gąsiorowskiego i Kamila Karasiewicza. Tym samym gnieźnianie bardzo niebezpiecznie zbliżyli się do drużyn z okolic strefy spadkowej, a Płomień potwierdził, że pod wodzą nowego trenera Dawida Kaniewskiego będzie bardzo groźny nawet dla najlepszych.
W ostatnim niedzielnym spotkaniu niespodzianki nie było, choć długo się na takową zanosiło. W Niechanowie Pelikan męczył się niemiłosiernie z okupującą miejsce w strefie spadkowej ekipą KS-u 1920 Mosina. Ostatecznie jednak ofiarność i zaangażowanie podopiecznych Arkadiusza Kaliszana nie wystarczyły na umiejętności zielono-czarnych i mecz zakończył się wygraną beniaminka z Niechanowa 5:1. Była to czwarta wygrana z rzędu zielono-czarnych, oraz trzynasty bez zwycięstwa mecz mosinian.
W czołówce tabeli nastąpiły pewne zmiany. Współliderują ekipy Lubuszanina Trzcianka, Pelikana Niechanowo i Wełny Skoki, które mają na swoim koncie po 30 punktów. Na czwartym miejscu plasuje się Warta Międzychód, która traci jeden punkt do przewodzącego tercetu. Zmiana nastapiła także na dole tabeli. Czerwoną latarnię przejęła Sparta Szamnotuły mająca na swoim koncie zaledwie dwa punkty.
W klasyfikacji najskuteczniejszych tej grupy prowadzi Wojciech Wypusz (Lubuszanin Trzcianka), który zdobył dotychczas dziewiętnaście bramek. Drugi w tej klasyfikacji Jakub Ślósarczyk (Wełna Skoki) ma piętnaście goli, a trzeci Bartosz Nowak (Warta Międzychód) czternaście trafień.
Podsumowanie XIII kolejki grupy północnej IV ligi:
Mieszko Gniezno - Płomień Przyprostynia 0:2 (0:1)
bramki: Tomasz Piątyszek (33 z karnego), Tomasz Śliwa (90) - dla Płomienia
Lubuszanin Trzcianka - Sparta Oborniki Wlkp. 4:3 (0:1)
bramki: Krystian Surma 2x (48,54), Michał Wawszczak 2x (53, 90+2) - dla Lubuszanina, Kamil Barabasz (28), Robert Sołowiej 2x (77,79) - dla Sparty
Huragan Pobiedziska - Wełna Skoki 2:2 (1:1)
bramki: Oskar Włodarczyk (26), Damian Gocałek (80) - dla Huraganu, Arkadiusz Dereżyński (1), Krzysztof Gryszczyński (90+2 z karnego) - dla Wełny
Grom Plewiska - Zjednoczeni Trzemeszno 2:2 (0:1)
bramki: ? - dla Gromu, Waldemar Kuczyński (?), Krzysztof Chojnacki (?) - dla Zjednoczonych
Leśnik Margonin - Sparta Szamotuły 3:1 (1:1)
bramki: Bartosz Kosmowski (20), Paweł Kotowicz (53), Paweł Kurnik (86) - dla Leśnika, Michał Łach (17) - dla Sparty
GKS Dopiewo - Lechia Kostrzyn 5:0 (1:0)
bramki: Marek Woroch 2x (50,55), Łukasz Szczudeł (35), Sebastian Polody (64), Artur Rybak (88) - dla GKS-u
Iskra Szydłowo - Warta Międzychód 0:2 (0:1)
bramki: Bartosz Nowak 2x (38,80) - dla Warty
Pelikan Niechanowo - KS 1920 Mosina 5:1 (0:1)
bramki: Hubert Oczkowski 2x (78, 83), Damian Pawlak (54), Łukasz Zagdański (82), Maciej Wojciechowski (85) - dla Pelikana, Michał Przewłocki (41) - dla KS-u 1920
Tabela po XIII kolejkach
1. Lubuszanin Trzcianka 13 30 48-16
2. Pelikan Niechanowo 13 30 33-7
3. Wełna Skoki 13 30 37-17
4. Warta Międzychód 13 29 31-15
5. GKS Dopiewo 13 26 37-13
6. Zjednoczeni Trzemeszno 13 25 32-20
7. 1922 Lechia Kostrzyn 13 20 26-28
8. Sparta Oborniki 13 19 27-21
9. Iskra Szydłowo 13 16 17-19
10. Grom Plewiska 13 15 23-26
11. Mieszko Gniezno 13 15 19-32
12. Płomień Przyprostynia 13 13 22-27
13. Huragan Pobiedziska 13 11 13-19
14. 1920 Mosina 13 5 10-33
15. Leśnik Margonin 13 4 8-63
16. Sparta Szamotuły 13 2 12-39
Pelikan Niechanowo
Liczba komentarzy : 0