Zespół Startu 1954 Gniezno podejmował na stadionie im. A. Flinika przy ul. Paczkowskiego drużynę Pomorzanina Toruń. Faworytami starcia byli raczej goście, tymczasem mecz okazał się zacięty i wyrównany, a gnieźnianie byli bardzo bliscy doprowadzenia do remisu. Scenariusz pierwszej połowy był realizowany przez gości zgodnie z założeniami i przewidywaniami. W 15. minucie zagranie z głębi boiska w półkole strzałowe wykorzystał Wołodymir Stretowicz. Ukrainiec popisał się pięknym strzałem pod poprzeczkę bramki Startu dając Pomorzaninowi prowadzenie. Po kolejnych ośmiu minutach gry było już 0:2. Tym razem na listę strzelców wpisał się kolejny z toruńskich Ukraińców posyłając piłkę w okienko gnieźnieńskiej bramki. Startowcy natychmiast ruszyli do odrabiania strat, ale do przerwy utrzymało się dwubramkowe prowadzenie Pomorzanina. W drugiej połowie podopieczni Jakuba Stranza mieli już wyraźną przewagę. Szybko, bo już w 42. minucie zdobyli kontaktowego gola, którego autorem był Mateusz Ciężki. Niestety, mimo kilku kolejnych, dogodnych do zdobycia bramek sytuacji wynik meczu nie uległ już zmianie i mecz zakończył się porażką startowców, chociaż postawa gnieźnian (zwłaszcza ta prezentowana w drugiej połowie) może nastrajać optymistycznie.
W innych meczach 3. kolejki padły rezultaty:
Politechnika Poznańska – Grunwald Poznań 4:8
LKS Gąsawa – KS AZS AWF Poznań 5:0
HKS Siemianowiczanka – Ósemka Tarnowskie Góry 0:1
Polonia Środa Wielkopolska – Stella Gniezno 2:5
Radosław Kossakowski/foto archiwum
Liczba komentarzy : 0