Gospodarze od początku ruszyli do ataku, ale lechici bronili się skutecznie i pod koniec pierwszej połowy dominowali już wyraźnie. Dwie dobre okazje miał Filip Marchwiński, Bliscy szczęścia byli także Kristoffer Velde i Filip Szymczak, ale po jego strzale jeden z obrońców zatrzymał piłkę tuż przed linią bramkową. Do przerwy było 0:0. Po zmianie stron znów aktywniejsi byli gospodarze. Między innymi groźnie strzelali Krystian Gettinger (głową z piątego metra) i Koki Hinokio (z około dwunastu metrów), ale Bartosz Mrozek pewnie interweniował. Później goście dominowali już wyraźnie, ale lechitom brakowało skuteczności, a w bramce gospodarzy znakomicie radził sobie Mateusz Kochalski zachowując czyste konto i ostatecznie w Mielcu kibice bramek nie zobaczyli.
Stal Mielec - Lech Poznań 0:0
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0