Po zwycięstwie z drużyną z Chełmna w najbliższy weekend koszykarze drużyny Sklep Polski MKK Gniezno zmierzą się na wyjeździe z Ogniwem Szczecin z którym w pierwszej rundzie minimalnie przegraliście. Co można powiedzieć o obecnej sile drużyny Ogniwa?
-Zespół że Szczecina to doświadczony zespół. Liderem jest Karol Pytyś jeden z najlepszych podkoszowych w lidze. W pierwszej rundzie przegraliśmy minimalnie i chcemy się zrewanżować za tą porażkę .
Wygrana z Miastem Zakochanych Chełmno przerwała Waszą niechlubną passę pięciu porażek z rzędu, jednak drużyna MKK wciąż zajmuje dopiero dziesiąte miejsce w tabeli drugiej ligi. Jak ocenia Pan sobotni mecz z drużyną z Chełmna?
-Przed nami jeszcze 10 spotkań i mam nadzieję, że z każdą kolejką nasza sytuacja w tabeli będzie ulegała poprawie. W sobotnim meczu w końcu dobrze rozegraliśmy końcówkę meczu i to okazało się kluczem do zwycięstwa.
Jak wygląda sytuacja kontuzjowanych do tej pory zawodników? Czy jest szansa, że w najbliższym czasie Ci gracze powrócą na ligowe parkiety?
-Cały czas urazy leczą Mikołaj Kiełpiński, Darek Dobrzycki i Karol Tyborowski i tych graczy na pewno szybko nie zobaczymy na parkiecie.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0