Porażka rezerw Mieszka w ostatnim meczu rundy...
Seniorzy Mieszka Gniezno rundę zasadnicza...
Początek spotkania należał do gospodarzy. Już w 2. minucie silny strzał z ponad dwudziestu metrów oddał Kacper Urbański. Zmierzającą pod poprzeczkę piłkę podpił Bartosz Mrozek prezentując przy okazji efektowną paradę. Po kwadransie optycznej przewagi gospodarzy inicjatywę przejęli lechici. W 37. minucie mocny strzał lewą nogą oddał Taofeek Ismaheel. Zmierzającą pod poprzeczkę piłkę zdołał odbić KacperTobiasz. Dobitka Luisa Palmy trafiła w słupek, chociaż nawet gdyby piłka znalazła się w bramce, to gol nie zostałby uznany, poniewać w momencie oddawania strzału przez Nigeryjczyka Honduranin był na pozycji spalonej. Do przerwy przy optycznej przewadze Lecha był remis bezbramkowy. Po zmianie stron inicjatywę ponownie przejęli legioniści i w 56. minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. Kolejny silny strzał Kacpra Urbańskiego, tym razem w kierunku prawego słupka, obronił wyciągnięty jak struna Bartosz Mrozek. Później optyczną przewagę mieli lechici, a najlepszej do zdobycia bramki sytuacji nie wykorzystali w 70. minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Joela Pereiry głową z szóstego metra uderzył Mikael Ishak. Zmierzającą pod poprzeczkę futbolówkę zdołał jednak podbić Kacper Tobiasz. Lech atakował do końca. Legia broniła się skutecznie co jakiś czas kontratakując. Ostatecznie w Warszawie goli nie było, a mecz zakończył się remisem 0:0.
Legia Warszawa - Lech Poznań 0:0
Sędziował Piotr Lasyk z Bytomia
Widzów – 26 498
Radosław Kossakowski / foto Adam Jastrzębowski

Liczba komentarzy : 0