Jak wyglądają Twoje przygotowania do nowego sezonu ligowego? Nad czym obecnie pracujesz na indywidualnych treningach?.
-Zaraz po sezonie pracowałem wraz z fizjoterapeutą Sebastianem Nowaczykiem z Reha Movement nad wyciszeniem, naprawą dolegliwości w obszarze lędźwiowego odcinka kręgosłupa oraz bioder. W dalszych etapach offseason oddałem się pod opiekę trenera przygotowania fizycznego Pawła Kurzawskiego z Panda Systema, z którym trenuje 2/3 jednostki treningowe w tygodniu. Pracujemy nad wzmocnieniem najsłabszych stref mojego ciała - deficytach. Dodatkowo Paweł pracuje nad moim ciałem poprzez Fascia Stretching nad zwiększeniem zakresów ruchowych. Dodatkowo trzymam sportową dietę, która ma mnie lepiej przygotować do zbliżającego się sezonu. Ciężko pracuję, aby jeszcze móc kontynuować grę w koszykówkę. Proces ten jest wymagający i mozolny, ale chce zrobić wszystko, aby na początku września być gotowym do pełnego wysiłku, bez żadnego dyskomfortu/bólu w ciele.
Jak wyglądają twoje plany jeśli chodzi o grę w MKK? Czy możesz uspokoić gnieźnieńskich kibiców, że zostajesz w Klubie?
-Po odpoczynku od koszykówki po minionym sezonie znów tego mocno chcę. Potrzebuję jednak trochę czasu, aby wzmocnić ciało i mieć pewność, że będę gotowy na trud wysiłku całego sezonu. Oczywiście, abym mógł dalej, (już 9 sezon) reprezentować MKK potrzeba również chęci klubu. Liczę że Prezes Tomek oraz trener Arek podtrzymują stanowisko, że chcą mnie w drużynie.
Lata lecą, a młodych w MKK nie brakuje. Czy w minionych rozgrywkach w drugiej lidze czułeś, że przyszedł czas na młodszych koszykarzy, a rola starszyzny w Klubie powoli dobiega końca?
-Bardzo mnie cieszy, że zdolna młodzież coraz bardziej stanowi o sile MKK. Jest to bardzo ważny aspekt przy budowaniu potencjału drużyny, że mamy młodych, sprawnych, wybieganych zawodników. Jest to również cenne z punktu widzenia budowania przyszłości klubu. Chcąc walczyć o ważne cele, w ostatnich latach obserwuję, że drużyny odnoszące sukcesy bazują na posiadaniu mieszanki młodości i doświadczenia.
Nawiązując do postępów młodzieży: jak oceniasz ich postawę w ubiegłym sezonie i niedawnym Międzynarodowym Turnieju Koszykówki, kiedy to zajęli drugie i trzecie miejsce? Czy uważasz, że dzisiejsi młodzi gracze mają porównywalny zapał do gry w koszykówkę, jak starsi gracze?
-Ocenę rozwoju i gry naszej młodzieży w minionym sezonie omawiałem przy okazji naszej ostatniej rozmowy. Odnosząc się do młodszych grup wiekowych całej organizacji MKK to wiem, że nasi trenerzy robią świetna robotę ucząc młodzież grać w koszykówkę, a przede wszystkim krzewiąc zamiłowanie do sportu i zdrowego trybu życia. Motywacji młodych zawodników to raczej kwestia indywidualna. Choć faktycznie młodzież ma w tych czasach dostępnych wiele atrakcji, które odciągają uwagę od obowiązków, przez co łatwiej tracą koncentrację, motywację do trenowania.
Rozegrany w pierwszy weekend lipca 21 Międzynarodowy Turniej Koszykówki był doskonałą promocją basketu. Jak oceniasz poziom tego turnieju i drużyn, które co roku przyjeżdżają do Gniezna?
-Przyznam szczerze, że nie byłem na turnieju i za wiele o nim nie powiem. Na pewno każda duża impreza sportowa, tym bardziej międzynarodowa, jest świetną promocją zarówno Gniezna, jak i Sportu.
Czego można Tobie życzyć przed nadchodzącym sezonem ligowym? Czy masz jakieś marzenia związane z grą w MKK?
-Na pewno zdrowia, dobrej formy fizycznej i koszykarskiej, aby rzuty wpadały z doskonałą skutecznością. Cel MKK to zajęcie jak najlepszego miejsca przed play-offami, a mój cel to cieszyć się koszykówką i wygrywać, każdy kolejny mecz.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0