Porażka rezerw Mieszka w ostatnim meczu rundy...
Seniorzy Mieszka Gniezno rundę zasadnicza...
Tego dnia na Strumykową 8, zawitała piąta drużyna tabeli Warta Śrem, która w poprzednim sezonie 2024/2025 dzięki tylko awansowi Victorii Września, która wywalczyła go do wielkopolskiej III ligi grupy 2 po wygranym spotkaniu z Gromem Nowy Staw w stosunku 4:2. Drużyna z Śremu utrzymała czwartoligowy byt na kolejny sezon. Obie drużyny do sobotniego spotkania przystąpią z różnymi celami. Mieszko Gniezno, zajmowało wysokie 3 miejsce w tabeli z dorobkiem 29 punktów i chciało umocnić swoją pozycję w ligowej tabeli a może przy dobrych wiatrach ją poprawić na wyższą zakładając potknięcie jednej z drużyn pierwszej Kotwicy Kórnik (33 pkt.) oraz drugiej Polonii Chodzież (32 pkt.), której w ostatnim czasie odjęto dwa punkty za udział w meczu z Polonią Golina zawodnika nieuprawnionego do gry. Z kolei Warta Śrem, przed sobotnią konfrontacją piłkarską z Mieszkiem Gniezno plasowała się w rozgrywkach czwartoligowym na 5 pozycji z wywalczonymi jak do tej pory 23 oczkami. Obu drużynom dane było już walczyć pomiędzy sobą o punkty czwartoligowe a było to w poprzednim sezonie 2024/2025 kiedy to rywal Mieszka Gniezno, w debiutanckim sezonie gdzie wystartował w nich po awansie z pierwszego miejsca z rozgrywek wielkopolskiej V ligi Red Box 3 grupy i walczył o ligowy byt. W pierwszym spotkaniu do którego doszło jesienią 2024 roku w ramach 14 kolejki ligowej w dniu 27 października w Śremie zdecydowanie lepszą okazała się Warta wygrywając tamte spotkanie w stosunku 3:1. W rewanżu, do którego doszło już wiosną 2025 roku w Gnieźnie w dniu 28 maja w ramach 31 kolejki ligowej żadnej z drużyn nie udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść gdyż mecz zakończył się remisem 2:2 przez co oba zespoły podzieliły się punktami w ligowej tabeli. W tym miejsc jeszcze przed rozegraniem sobotniego meczu można było zadać sobie pytanie jak będzie wyglądała pierwsza konfrontacja piłkarska w wykonaniu obu drużyn w sezonie 2025/2025. Czy Mieszku Gniezno uda się mecz z Wartą Śrem wygrać i zapisać na swoim koncie komplet punktów czy też spotkanie zakończy się zgoła innym rozstrzygnięciem. Na to pytanie poznamy nie można było dać jednoznacznej odpowiedzi a co za tym idzie Ciężko było wskazać zdecydowanego faworyta sobotniego spotkania, którym co nie dało się ukryć byli seniorzy Mieszka Gniezno, zajmujący wyższą pozycję w ligowej tabeli. Na korzyść podopiecznych Kamila Szulca przemawia fakt że to oni mogą zainkasować kolejny komplet punktów na swoim koncie po sobotnim meczu jeśli wykorzystają atut własnego boiska co by oznaczało że to oni utrzymają silną serię meczów bez porażki. Z drugiej zaś strony Warta Śrem, to nie jest zespół do bicia o czym przekonała się nie jedna już drużyna. Warta bowiem potrafi punktować u swoich przeciwników co oznacza że spotkanie sobotnie przy Strumykowej 8 dzielących oba zespoły w ligowej tabeli dwie pozycje zapowiadało się bardzo interesująco. Tak też było lecz zwycięsko z tej konfrontacji piłkarskiej wyszła drużyna Mieszka Gniezno, która odprawiła z kwitkiem do domu zespół Warty Śrem wygrywając z nim w stosunku 2:0. Było to szóste domowe zwycięstwo seniorów Mieszka Gniezno, w trwającym sezonie 2025/2026 przy żadnym remisie i porażce przez co twierdza przy Strumykowej 8 nadal jest nie zdobyta.
Co do przebiegu sobotniego meczu Mieszka Gniezno z Wartą Śrem. To goście prowadzeni przez Piotra Kleczewskiego, nie ma co ukrywać od pierwszych minut spotkania postawili się zdecydowanie biało-niebieskim. W 3 minucie to przyjezdni mogli wyjść na prowadzenie po tym jak uderzona piłka z dystansu z około 20 metra zatrzymała się na słupku bramki gnieźnieńskiej strzeżonej tego dnia przez Piotra Kruka. W odpowiedzi w 8 minucie podopieczni Kamila Szulca przeprowadzili szybki kontratak na bramkę swojego rywala. Bruno Siedlecki posłał piłkę w pola karne gości a Tymoteusz Sawiński umieścił piłkę w przeciwległym rogu bramki Warty Śrem, która wpadła do niej po muśnięciu jej piętą. W tym momencie gnieźnianie wyszli na prowadzenie 1:0.Po tym zdobytym golu przez zespół Mieszka Gniezno, gra się wyrównała a akcji kończących celnymi strzałami na bramkę jednej jak i drugiej drużyn było jak na lekarstwo. W tym miejscu na uwagę zasługują do odnotowania dwie groźne sytuacje strzeleckie w wykonaniu gnieźnian. Po pierwszej z nich Mateusz Rocławski posłał piłkę z 3 metra nad bramką Warty Śrem a w doliczonym czasie gry 45+1 najpierw na bramkę rywala piłkę uderzył z 10 metra Jakub Poterski lecz ta zatrzymała się na słupku a dobitkę Bruno Siedleckiego obronił golkiper przyjezdnych Mateusz Błażejczyk. Wynik dom końca pierwszej połowy nie uległ zmianie i Mieszko Gniezno na przerwę schodziło prowadząc 1:0.
Po zmianie stron to goście posiadali optyczną przewagę na boisku lecz to gnieźnianie stwarzali sobie dogodne sytuacje strzeleckie, Tak było w 65 minucie kiedy to Bruno Siedlecki oddał strzał z 10 metra na bramkę swojego rywala lecz ta tylko minęła lewy jej słupek. W 74 minucie gnieźnianie zdobyli drugiego gola. Wprowadzony do gry cztery minuty wcześniej Gracjan Konieczny za Mateusza Kaczora po uderzonej piłce przez Bruno Siedleckiego, która trafiła w słupek bramki warciarzy dobił ją do pustej bramki z najbliższej odległości. I Mieszko Gniezno prowadziło już 2:0. Po straconej bramce goście dążyli do zdobycia choćby gola kontaktowego. Udało by im się to prawie w 82 minucie lecz strzał bezpośredni z 16 metra Huberta Tołpy zdołał obronić golkiper Mieszka – Piotr Kruk ratując tym samym swój zespół od utraty bramki. Gnieźnianie prowadzenie 2:0 dowieźli do końca sobotniego meczu pokonując tym samym na własnym terenie zespół Warty Śrem w stosunku 2:0.
Na koniec relacji z meczu Mieszka Gniezno z Wartą Śrem trzeba zaznaczyć że przed rozpoczęciem tej potyczki piłkarskiej doszło do miłej ceremonii. Otóż pamiątkową koszulę został schorowany Michał Steinke, który ostatnie sześć sezonów spędził w Mieszku Gniezno. Lecz po sezonie 2024/2025 przeniósł się do Waty Śrem motywując swoją decyzję tym iż chciał być bliżej rodziny.
Skład Mieszka Gniezno: Piotr Kruk, Piotr Wujec, Kacper Friska, Mateusz Kaczor (70’ Gracjan Konieczny), Jakub Poterski (90’ Igor Drzażdzyńaki), Tymoteusz Sawinski (70’ Jakub Hoffman), Stanisław Piotrowski, Mateusz Rocławski, Bruno Siedlecki, Damian Garstka (90’ Robert Pepliński), Jakub Janik (80’ Gracjan Gawroński)
Roman Strugalski + foto
Liczba komentarzy : 0