W najbliższy weekend piłkarze ręczni Szczypiorniaka zmierzą się na wyjeździe z LKS-em PR OSiR Komprachcice. Jak oceniasz mocne strony tego zespołu?
-Drużyna z Komprachcic jest bardzo dobrze broniącą drużyną. Ich bardzo dużą zaletą jest fakt, że ich obrona jest szczelna. Grają bardzo konsekwentnie i raczej nie popełniają błędów w obronie. To skutkuje tym, że wyniki są całkiem dobre i w poprzednim spotkaniu nie udało się ich ograć.
Jesteś obecnie jednym ze starszych zawodników młodej drużyny drugoligowego Szczypiorniaka. W ostatnich meczach pomimo porażek imponowałeś skutecznością. Skąd taka forma?
-Jeśli chodzi o moją formę, to ona po prostu przyszła. Cieszę się, że udało się zagrać trzydzieści minut w poprzednim meczu na dobrym poziomie. Szkoda, że nie przyniosło to rezultatu natomiast na wynik pracuje cała drużyna i uważam, że to czy zagrałem dobrze czy źle nie zmienia faktu, że powinniśmy poprawić swoją grę.
Jak oceniasz tegoroczną postawę Szczypiorniaka? Czego zabrakło w spotkaniach z Włoszakowicami i Strzałkowem?
-Nasza postawa w tym sezonie i w tym roku pozostawia wiele do życzenia. Na pewno rozczarowujemy w meczach, które powinniśmy wygrać. Uważam, że takim meczem był poprzedni mecz w Strzałkowie, gdzie drużyna przeciwna nie pokazała nic szczególnego. Jedyne co, to nasza nieskuteczność i błędy własne doprowadziły do tego, że wynik pierwszej połowy faktycznie ustawił im grę do końca meczu natomiast druga połowa pokazała, że jak weźmiemy się za siebie, skupimy się i będziemy walczyć, to bylibyśmy w stanie łatwo ich ograć. Co do Włoszakowic to uważam, że w tym meczu z tego co słyszałem-zawiodła skuteczność i błędy indywidualne, nad którymi pracujemy. Przed nami jeszcze dużo pracy.
Jak oceniasz współpracę klubu z Akademią Szczypiorniaka Gniezno i fakt, że coraz więcej młodych graczy dostaje swoją szansę w lidze? Jak oceniasz ich wejście do drugoligowej drużyny?
-Jeśli chodzi o współpracę Akademii z drużyną seniorską i rozwój sekcji dzieci, juniorów itd. , na pewno jest to bardzo dobra inwestycja na przyszłość. Patrząc teraz po składzie, gdzie w pierwszym wyjściowym składzie wychodzi Mikołaj Kaczmarek, który jest młodym zawodnikiem, gra u nas praktycznie od dzieciaka, a teraz wchodzi i daje bardzo dużą jakość, także na jego przykładzie możemy powiedzieć, że drużyna bardzo dużo czerpie z Akademii i na pewno w przyszłości zaprocentuje to, że mamy właśnie taką Akademię i dzieciaki chętnie do nas przychodzą i rozwijają się. Widać, że męski szczypiorniak w Gnieźnie odżywa . Bardzo nas to cieszy.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0