Pierwszoligowy MKS II OKNOPLAST zwyciężył z...
Szczypiorniak pokonuje po zaciętym meczu SPR...
Pojedynek rozegrany w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki formalnie był spotkaniem derbowym, choć faktycznie zespół z Kalisza w minionym sezonie spadł z Superligi, a do jednego z najstarszych miast w Polsce przeprowadziła się drużyna Ruchu, która nie mogła liczyć na wystarczające wsparcie władz Chorzowa. Mimo fuzji zespół gości pojawił się w Gnieźnie z zaledwie czterema zawodniczkami rezerwowymi (w tym jedną bramkarką). W tej sytuacji pszczoły były zdecydowanymi faworytkami i potwierdziły to zdecydowanie, chociaż początek spotkania nie wskazywał na tak przekonującą wygraną. Po siedmiu minutach był remis 3:3. W ciągu kolejnych dwóch gnieźnianki uzyskały już jednak trzybramkową przewagę po trafieniach Moniki Łęgowskiej, Nikoli Szczepanik i Magdaleny Nurskiej. W 14. minucie po rzucie karnym wykorzystanym przez Lauani Pereirę przewaga gospodyń wzrosła do czterech bramek, a dwie minuty później Oliwia Kuriata podwyższyła na 10:5. Zawodniczki z Kalisza odrobiły wprawdzie dość szybko dwie bramki, ale po dwudziestu minutach było 12:7 dzięki dwóm trafieniom Moniki Łęgowskiej. Minutę później, po bramkach Magdaleny Nurskiej i Oliwii Kuriaty, przewaga gospodyń wzrosła do siedmiu trafień. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy było 16:8, a po chwili Nikola Głębocka rzutem z własnej połowy do pustej bramki rywalek zwiększyła przewagę gospodyń do dziewięciu trafień. W 27. minucie Katarzyna Cygan podwyższyła na 18:8. Na minutę przed przerwą przewaga gnieźnianek wzrosła do jedenastu bramek, a pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 21:10. Pierwsza bramka po przerwie padła dopiero w 33. minucie, a było to jedenaste trafienie dla ekipy gości autorstwa Małgorzaty Trawczyńskiej. Gnieźnianki jednak szybko odpowiedziały zwiększając przewagę. Po trafieniach Nikoli Szczepanik, Nikoli Głębockiej i Magdaleny Nurskiej pszczoły prowadziły już 24:11. Kiedy w 39. minucie Maria Tanaś wykorzystała rzut karny, przewaga gospodyń wzrosła do czternastu trafień. Minutę później po raz kolejny na listę strzelczyń wpisała się Magdalena Nurska, a po chwili Nikola Głębocka podwyższyła na 28:12. Kwadrans przed zakończeniem spotkania było 30:14. Zmęczone coraz bardziej zawodniczki z Kalisza walczyły ambitnie, ale często brakowało im skuteczności –często trafiały w słupki lub poprzeczkę. Gnieźnianki natomiast sukcesywnie powiększały przewagę. W 50. minucie było 34:15, a pięć minut przed zakończeniem spotkania 38:18. Ostatecznie mecz zakończył się wyraźnym zwycięstwem gnieźnianek 42:18.
ENEA MKS Gniezno – TAURON Ruch Szczypiorno Kalisz 42:18 (21:10)
Enea MKS Gniezno: Hypka, Krupa-Chlebik – Nurska (6), Łęgowska (6), Cygan (5), Głębocka (5), Pereira (4), Kuriata (4), Hartman (2), Tanaś (2), Fegic (2), Wabińska (2), Szczepanik (2), Musiał (1), Bartkowiak (1), Lipok.
TAURON Ruch Szczypiorno Kalisz: Gryczewska, Fornalczyk – Stokowiec (5), Bondarenko (3), Szarkova (3), Diablo (2), Doktorczyk (2), Trawczyńska (1), Petroll (1), Jasinowska (1), Jeziorska, Bury.
Gnieźnieńskie szczypiornistki zajmują czwartą pozycję w ligowej tabeli mając w dorobku 15 punktów.
Radosław Kossakowski / foto Roman Steugalski

Liczba komentarzy : 0