Na przebudowywanym Stadionie im. Floriana Krygiera w pierwszej połowie gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Obie drużyny bardziej dbały o defensywę niż konstruowanie akcji zaczepnych. Po zmianie stron coraz bardziej zaczęli dominować goście i w 70’ minucie objęli prowadzenie. Po wrzutce Radosława Murawskiego ze środkowej strefy boiska w pole karne Jakub Kamiński zgrał głową piłkę w prawą stronę do Mikaela Ishaka, a ten uderzył z piątego metra wewnętrzną częścią stopy nie dając szans na obronę Dantemu Stipicy. Dwie minuty później było już 0:2. Joel Pereira zacentrował z prawego skrzydła idealnie na piąty metr gdzie między dwóch obrońców wbiegł Dawid Kownacki i uderzając opadającą piłkę pokonał bramkarza gospodarzy. Utalentowany wychowanek Lecha miał też udział w zdobyciu kolejnej bramki. W 76. minucie został kopnięty w głowę przez Mateusza Łęgowskiego, a że sytuacja miała miejsce w polu karym to sędzia wskazał na „wapno”. Rzut karny pewnie wykorzystał Mikael Ishak ustalając wynik spotkania na 0:3. Zwycięstwo w Szczecinie pozwoliło lechitom wrócić na pozycję lidera ekstraklasy.
Pogoń Szczecin - Lech Poznań 0:3 (0:0)
Bramki:
Lech – Mikael Ishak - 2 (70', 76'-k.), Dawid Kownacki - 1 (72')
Radosław Kossakowski/foto Przemysław Szyszka
Liczba komentarzy : 0